- Jubileusz skłania nas do pewnych refleksji, wspomnień. Właściwie to śniadanie to powrót do tego, co robiliśmy około 16 lat temu. Wtedy nazywaliśmy to "śniadaniem na trawie", odbywało się ono na piotrkowskiej Krzywdzie i w przeciwieństwie do tego, co widzimy dzisiaj, pogoda nam dopisała. Główną ideą tego spotkania jest to, aby spędzić wspólnie czas, porozmawiać, zarówno z artystami, wolontariuszami, jak i mieszkańcami miasta. W tym roku młodzież zadeklarowała, że sama przygotuje poczęstunek dla wszystkich gości - powiedział Gordian Piec z Ośrodka Działań Artystycznych w Piotrkowie.
"Drugie śniadanie" organizowane podczas Interakcji to nie tylko czas na posiłek, ale przede wszystkim na rozmowę. - Podczas takich spotkań przypominam wszystkim Francuzom, że w Piotrkowie kiedyś był Trybunał Królewski. Tym samym zaznaczam, że tu rozpoczęła się demokracja europejska. Uważam, że artyści muszą wiedzieć, dlaczego przyjeżdżają do Piotrkowa, dlaczego właśnie to miasto jest takie ważne. Śniadanie to czas, by trochę odpocząć. Zaraz po spotkaniu zaczynamy przygotowywać następne wystąpienie - powiedział dyrektor artystyczny festiwalu Ryszard Piegza.
"Drugie śniadanie" to nie jedyna czwartkowa atrakcja przygotowana w ramach festiwalu Interakcje. O 18.00 rozpoczynają się prezentacje Charlesa Dreyfusa, Chiary Mulas, Przemysława Kwieka, Alaina Snyersa. Będzie także projekcja filmu Piotra Weycherta „Partum de facto” .